Wystawa "Wybierz życie" coraz bardziej bulwersuje.
Data publikacji: 2005-06-24
Ekspozycję tworzy 14 olbrzymich plansz z obrazami śmierci dzieci i dorosłych z wojny w Jugosławii oraz ze zdjęciami usuniętych płodów. Przy fotografiach zamieszczono podpisy; jeden z nich brzmi: "Różne metody. Różne motywy. Rezultat ten sam".
Kilkunastu członków Stowarzyszenia Młode Centrum zorganizowało wczoraj happening przed kontrowersyjną wystawą na skrzyżowaniu al. Piłsudskiego i ul. Piotrkowskiej w Łodzi
Rozdawali prezerwatywy i przykleili do plakatów czerwone kwadraty, oznaczające program telewizyjny o treściach dla dorosłych. Naklejki usunęło kilkunastu członków Młodzieży Wszechpolskiej i Ligi Polskich Rodzin.
Między grupami doszło do przepychanek i ostrej wymiany zdań, w które włączyli się przechodnie. W kilku miejscach plakaty zostały uszkodzone.
Policja nie interweniowała chociaż nie wiadomo czy, któraś ze stron sporu nie złoży doniesienia na przeciwników politycznych.Robert Pawlak lider - młodzieżówki Partii Demokratycznej zapewnia, że jego ugrupowaniu chodzi tylko o to aby uchronić przed wystawą osoby, które nie mają ochoty jej oglądać.
Przeciwko wystawie, prezentującej głównie zdjęcia aborcji, protestuje radna Iwona Bartosik z SLD, która wysłała do śródmiejskiej prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez organizatora. Zarzuca mu podżeganie do potępiania kobiet poddających się aborcji i potęgowanie napięcia społecznego.
35-letni mieszkaniec Łodzi także złożył w policji zawiadomienie w sprawie kontrowersyjnej wystawy antyaborcyjnej, chociaż jak sam przyznał jest przeciwnikiem aborcji. Według niego umieszczenie takiej wystawy w miejscu publicznym zmusza go do jej obejrzenia, a on sam chce decydować co i kiedy ogląda.
Jego zdaniem, zdjęcia są makabryczne i odrażające; mają destrukcyjny wpływ na dzieci i dorosłych. W zawiadomieniu dodał, że czuje się pokrzywdzony.
Żąda usunięcia wystawy i ukarania osoby, która ją zorganizowała.
Władze Łodzi uważają, że wystawa w centrum miasta nie jest niczym złym. Wiceprezydent Łodzi, Mirosław Orzechowski, stwierdził, że jest przeciwnikiem aborcji, która wygląda tak, jak przedstawiono to na zdjęciach. Twierdzi, że fotografie są drastyczne, ale problem też jest drastyczny...
Wystawa, którą od kilku dni można oglądać w centrum miasta, ma być dostępna przez dwa tygodnie.
Brak komentarzy